PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624892}
7,4 154 921
ocen
7,4 10 1 154921
6,6 38
ocen krytyków
Pokłosie
powrót do forum filmu Pokłosie

W ,,Długu" grupa ludzi z czarnego półświatka dokonuje mordu, w ,,Psach" padają ofiary, nawet w Klanie zapewne kiedyś ktoś pociągnał za spust i przepraszam to tez sa antypolskie produkcje, ponieważ pokazują, Polaka w roli kata? Przecież, oglądając ,,Pokłosie" z minimalnym zrozumienie, nawet będac na poziomie rozgarnietego dwunastolatka, widzimy, że to grupa osób zamieszkujących wieś( 80-100 osób?) dokonuje zbrodni. Czy zatem wszyscy Polacy mają się identyfikowac z tą setką? Czy na prawdę utożsamiacie się z tymi ludźmi? Czy na prawde nie mozemy obiektywnie stwierdzić, że mieszkańcy wsi, którzy dokonali mordu sa zbrodniarzami? I tu na prawde nie ma znaczenia czy są to Polacy, Niemcy czy mieszkancy Kiribati! Chyba kazdy się zgodzi, że ta grupa osób dokonała strasznego czynu i nikt tu nie próbuje wmówić nam, ze naród polsk ito zbrodniarze, na litość Boską! Piszac komentarze w tego typu zachowujecie się jak ci chłopi z widlkami broniący niewiadom oczego. Zbrodnia to zbrodnia, film nie jest antypolski, pokazuje winę kilkudziesięciu Polaków, zktóryumi nie wiem jak Wy, ale ja się nie utożsamiam.

ocenił(a) film na 1
bazant57

To ty za bzdury piszesz. Stodoła, to nie huta a pocisk to nie słoma. Zobacz sobie cytat jednego z Panów pracujących przy ekshumacji - prof. Andrzeja Koli: "Wiedzieliśmy, że eksploracja mogiły - z punktu widzenia archeologii, i jej ekshumacja - z punktu widzenia antropologii fizycznej - wniosłyby ogromną wiedzę, której nie mamy. Pozwolono nam tylko odkryć szczątki kostne i już to wystarczyło, żeby udowodnić, że do tych ludzi strzelano. Natrafiliśmy m.in. na pocisk kalibru 9, wystrzelony prawdopodobnie z niemieckiego parabelum - krótkiej broni stanowiącej uzbrojenie oficerów niemieckich. Pocisk musiał trafić w tkankę miękką, bo się nie zdeformował". Znaleziono także 46 sztuk łusek niemieckiej broni typu mauser.

Owszem eksumacja być może miała służyć do ustalenia liczby ofiar ale to nie znaczy, że powinno się ignorować inne fakty, które mogą przybliżyć do wykrycia sprawcy. Jeśli Gross i inni publicyści, historycy i pisarze związani ze środowiskiem żydowskim kłamali w swoich książkach i artykułach, to pozwala to sformułować tezę, że prawdziwa historia stosunków polsko-żydowskich w tamtym okresie jest mocno zakłamana i bazuje głównie na zeznaniach wątpliwych świadków i wyobraźni autorów.

Polecenie przerwania prac przez ministra zostało wydane na wniosek amerykańskiego rabina. Jednak jakoś rabinom najwyraźniej nie przeszkadzało przeoranie Treblinki i nakręcenie nawet filmu dokumentalnego z tego bezczeszczenia zwłok. I pozwolono na to brytyjskim archeologom, którzy są tak niedouczeni, że znak producenta płytek z Opoczna wzięli za pamiątkę religijną - gwiazdę Davida :D żenada... Poza tym w Żydowskim Instytucie Historycznym w Warszawie znajduje się dokumentacja dotycząca ekshumacji przeprowadzonych w wielu miejscowościach z czego wynika, że to nie ortodoksyjni Żydzi mają problem z ekshumacją, tylko Żydzi-Syjoniści.

jo_anna13

Po Twojej (niesprowokowanej) wstawce "To ty za bzdury piszesz." właściwie zakończyła się dyskusja, dla porządku wyjaśnię:

Po pierwsze temperatura topnienia ołowiu to 327 st. C i można to bez trudu zrobić nad kuchenką gazową. Robiłem to jako młodziak odlewając ołowianych żołnierzy, nie mając pojęcia o szkodliwości dla zdrowia. W ognisku można osiągnąć 1000 st. C, a przy pożarze drewnianego budynku dochodzi efekt dyszy, jak przy miechu kowalskim. W badaniach IPN była mowa o stopionych pociskach. Z pewnością mogły ocaleć niestopione pociski, ale nie wszystkie.

"Amerykański rabin" to Michael Schudrich, Naczelny Rabin Polski. Akurat ten film dokumentalny widziałem i chodziło nie o ekshumację, tylko odnalezienie śladów po komorze gazowej. Niejako przy okazji odnajdywano zarys dołów ze szczątkami.

No to pa.

ocenił(a) film na 1
bazant57

Michael Schudrich - baaardzo polskie imię i nazwisko. Gościu ma obywatelstwo amerykańskie i urodził się w Stanach, więc w nazwaniu go amerykańskim nie ma nic złego. Gościu może być naczelnym Rabinem Dżudżustanu, co nie zmienia faktu, że jest Amerykaninem.

Tłumaczysz mi jak się topi ołów, chociaż moi bracia również to robili, tylko, że pożar stodoły, w której są organizmy ludzkie, to trochę co innego. Kompletnie ignorujesz fakt, że te pociski tkwiły w ludzkiej tkance, kościach i narządach. I nie wykręcaj kota ogonem, bo nawet przy powierzchownej i nie dokończonej ekshumacji znaleziono pociski i łuski, wiec jakby sprawdzić dobrze, dokładnie i do końca na pewno byłoby tego znacznie więcej, więc Twoja teza o stopionych pociskach nie ma żadnego znaczenia dla dyskusji o tym, kto jest sprawcą. A poza tym jak jeszcze dodasz do tego, co znaleziono, te Twoje nieszczęsne stopione pociski, to wyjdzie na to, że wieś była uzbrojona po zęby :) A okupantowi to nie przeszkadzało, że wieśniacy z bronią po wsi latają. Pewnie nic nie wiedzieli o tym :) to jest tak grubymi nićmi szyta sprawa, że aż ciężko uwierzyć, że ktoś daje się nabrać na wersję Polacy-mordercy. Na dodatek niektórzy Żydzi (choć podobno zginęli wszyscy) ciągle mieszkali w tej wsi po rzekomym pogromie. Pewnie Niemcy i Rosjanie ich uratowali przed krwiożerczymi Polakami i zadbali, żeby włos im z głowy nie spadł...

ocenił(a) film na 1
jo_anna13

To jest - według mnie - właściwe podejście. Ci, którzy nas obrażają, dziwią się potem, że czujemy się obrażeni, a oni przecież prawdę historyczną głoszą. Można i tak. Czekam ciągle na film o żydach kolaborujących z Niemcami i upychających swoich w wagonach bydlęcych. Jest jeszcze coś... Nie wiem, czy zauważyłaś, że polscy żydzi "lubią występować" w paranoicznej podwójnej tożsamości: raz - jako poszkodowani - są żydami, dwa - jako szkodzący te same osoby stają się Polakami. Cudowne, talmudyczne przemiany!

ocenił(a) film na 1
jo_anna13

podłość lapida nie zna granic
https://wpolityce.pl/historia/379635-nowe-dokumenty-jedynie-...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
bazant57

podłość lapida nie zna granic
https://wpolityce.pl/historia/379635-nowe-dokumenty-jedynie-...

ocenił(a) film na 1
jo_anna13

Chodzi też o pieniądze. Niestety, ale przypomina mi się kawał: czym różni się polski pedofil od żydowskiego? Otóż ten pierwszy mówi dzieciom: chcecie cukierki!!!!!, a ten drugi: kupujcie cukierki!!!!!!
Ludzie w komentarzach nie mają złudzeń o co chodzi Żydom:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/ambasador-izraela-apeluje-o-zmiane-w-noweli-wpro wadzajacej-kary-za-polskie-obozy/lln9dwj?utm_source=detal&utm_medium=synergy&utm _campaign=allonet_detal_popularne

ocenił(a) film na 8
cod_of_duty

Nie, obozy śmierci były hitlerowskie, a w jedwabnem Żydów spalili Polacy z Niemcami.

ocenił(a) film na 1
Vopsie

podłość lapida nie zna granic
https://wpolityce.pl/historia/379635-nowe-dokumenty-jedynie-...

ocenił(a) film na 1
LakotaBrave1876

Tak - a wiesz ilu zginęło w "pogromie" krakowskim? 1, słownie 1 Żyd!!!! W kieleckim chyba 36...Na Ukrainie jednego dnia załatwili 15 tyyysięęęcy!!! Ale jakoś o tym filmów nie robią... człowieku, to były incydenty! A przez takie zakłamane filmy wychodzi, że to była jakaś reguła

ocenił(a) film na 1
swoj_ze_swaja

Przecież światu próbuje się wcisnąć ciemnotę, że połowa (a nawet 3/4) ofiar holocaustu zginęła właśnie w Jedwabnem.

ocenił(a) film na 1
Shadow_dawnego_ggggggg

No do takiego absurdu niedługo dojdzie! Teraz oficjele z Izraela usiłują nam wmówić, że wśród żydów żadnego bydlaka nie było. No k... sorry

ocenił(a) film na 1
swoj_ze_swaja

podłość lapida nie zna granic
https://wpolityce.pl/historia/379635-nowe-dokumenty-jedynie-...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
WielkieBum

Czy ty człowieku sam siebie widzisz, słyszysz czy co ?, co ty piszesz na twoją "litość boską" jaka wieś polska dokonała pogromu żydów na II wojnie światowej !?!?!

ocenił(a) film na 9
on995

Na samym Podlasiu: Jedwabne, Radziłów, Wąsosz, Szczuczyn. Skaje, Bzury, Lipnik, Danów, Dzięgiele, Goniądz, Rajgród, Kolno, Suchowola, Brańsk, Jasionówka.

ocenił(a) film na 1
skalp_el

Aha, bez komentarza , zapominałeś dodać fikcyjny pogrom w Kielcach

ocenił(a) film na 9
on995

To co próbujesz tu robić jest śmieszne. W sprawie pogromu kieleckiego odbywało się śledztwo IPN, przy czym chodziło o zbadanie przyczyn pogromu, a nie zbadania czy zaistniał, bo to jest akurat faktem potwierdzonym przez niezliczoną ilość osób. W ogóle wątpię czy wierzysz w to co piszesz. A już na pewno nie możesz wzorem Frondy posądzić o antypolskość Łukasza Kamińskiego, czy Jana Żaryna, którzy zajmowali się badaniem pogromu kieleckiego.
Oprócz ośmieszania się takimi stwierdzeniami narażasz się również na konsekwencje prawne, czyli propagowanie kłamstwa oświęcimskiego. Równie dobrze możesz twierdzić, że w czasie II wojny światowej istniały "polskie obozy śmierci".

ocenił(a) film na 1
skalp_el

jaki "pogrom"? 37 osób w kieleckim, w krakowskim ...JEDNA!!! Na Ukrainie w ciągu jednego dnia załatwiono 15 tysięcy i co? Widziałeś o tym film? To były incydenty, a przez takie przegięte filmy wychodzi, że to była reguła... śmiech

ocenił(a) film na 9
on995

Wyjaśnię, bo trochę to źle brzmi w tekście: Fronda nie posądza oczywiście o antypolskość Kamińskiego i Żaryna. Po prostu jest to taki trend w niektórych prawicowych pismach i portalach i przykładem tego może być artykuł, do którego link tu wkleiłeś. Prac naukowych o pogromie kieleckim jest oczywiście więcej, ale wymieniłem obu panów dlatego, że są bezwzględnie kojarzeni z szeroko pojętą "prawicą".

ocenił(a) film na 1
skalp_el

A Ty z jakiej jesteś opcji . . . . ?

ocenił(a) film na 9
krzysiek1308

Hahaha, tylko na tyle Cię stać? Nie potrafisz nic z siebie wykrzesać i musisz sięgnąć po argumentum ad personam, co? Nie posiadasz zapewne jakiejś odkrywczej wiedzy w tym temacie, dlatego musisz się czegoś chwycić. Niedoczekanie :)

ocenił(a) film na 1
skalp_el

Domyślam się jakim jesteś "Aktywistą", hahahaha

ocenił(a) film na 9
krzysiek1308

Raczej nietrafione, bo inteligencją jak widzę nie grzeszysz.
Nie masz nic sensownego do powiedzenia jak widzę.

on995

Twierdzisz, że pogromu w Kielcach nie było? Że tylko ktoś sobie wymyślił, że 4 lipca 1946 w Kielcach zginęło 39 żydów i 2 Polaków?
Albo że wszystkimi bezpośrednimi wykonawcami tego pogromu byli ubecy i NKWD-yści?

Nawet jeśli to prawda, że pogrom kielecki został sprowokowany przez UB i NKWD, to nie doszłoby do niego, gdyby nie przekonanie części Polaków o tym, że żydzi popełniają rytualne mordy na chrześcijańskich dzieciach. Te oszczerstwa były często powtarzane przez wiejskich proboszczów i innych prowincjonalnych duchownych, a w ślad za nimi te plotki powtarzali również mieszkańcy.

Tak samo 11 sierpnia 1945 w Krakowie, pod wpływem pogłosek jakoby w miejscowej synagodze znajdowały się zwłoki pomordowanych przez żydów chrześcijańskich dzieci, tłum zaatakował modlących się w tamtej synagodze żydów i ich pobił. Nawet jeśli to UB rozpuścił te pogłoski, to i tak nie zmienia to faktu, że gdyby żaden Polak nie wierzył w te bzdury propagowane przez część przygłupich księży, to ten atak też by nie doszedł do skutku.

W czasie gdy papieże potępiali "antysemityzm" jako sprzeczny z miłością bliźniego i przypominali, że Jezus i Apostołowie sami byli Żydami, to księża tacy jak Justyn Pranajtis i Stanisław Trzeciak wypisywali brednie o mordach rytualnych i o przeróżnych okropieństwach, jakie żydzi podobno ukrywają przed gojami.

Żydzi byli bogatsi i lepiej wykształceni od chrześcijan, i to była wina chrześcijan, że woleli pozostawać biedniejsi i słabiej wykształceni. Chrześcijanie potępiali lichwę i zabraniali jej dla innych chrześcijan. Żydzi nie uznawali zakazu lichwy, ich on nie dotyczył, więc się bogacili. I w czasie gdy w kolegiach jezuickich dbano przede wszystkim o naukę łaciny i wdrażanie zasad wiary katolickiej, to żydowskie szkoły były na o wiele wyższym poziomie.

Trojden

"Nawet jeśli to prawda, że pogrom kielecki został sprowokowany przez UB i NKWD, to nie doszłoby do niego, gdyby nie przekonanie części Polaków o tym, że żydzi popełniają rytualne mordy na chrześcijańskich dzieciach."

Cytat numer jeden:

"Antysemityzm, choć dużo słabszy niż w wielu barbarzyńskich tudzież cywilizowanych krajach, istnieje nad Wisłą, owszem. Tak samo jak istnieją tu homoseksualizm i pedofilia, narkomania i bigamia, salmonella i labuda, kłusownictwo i sutenerstwo - nic, co ludzkie, ergo żadne zboczenie, nie jest nam obce, bo rządzi tym biologia, a nie moralność i katechizm. Lecz antysemityzm wciąż jest u nas marginesem, doktryną mętów, mimo że prowokatorzy, wnukowie UB-ckich i NKWD-owskich kanalii, które pół wieku temu organizowały kielecką traumę, nie ustają w wysiłkach, by z drobnej opryszczki wzniecić wielką ospę antysemityzmu."

Cytat numer dwa:

"Za główny argument mają ci paszkwilanci tak zwany "pogrom kielecki", chociaż Krzysztof Kąkolewski dziełem "Umarły cmentarz", a później paru publicystów artykułami prasowymi, udowodnili bezspornie, że zbrodnia kielecka była ewidentną prowokacją stalinowskiej bezpieki, robotą NKWD i UB (nawet oficjalna przyczyna "pogromu", dzieciak, którego rzekomo uprowadzili Żydzi, był synem ubeka, wywiezionym z miasta przez UB!). Oddaję głos Antoniemu Zambrowskiemu:
"Pogrom został przygotowany pod nadzorem NKWD przez majora W. Spychaja-Sobczyńskiego, a wykonany siłami oddziału KBW pod dowództwem sowieckiego oficera w polskim mundurze oraz PPR-owskiej względnie ubeckiej bojówki pozorującej robotników pobliskiej fabryki metalowej. Ci bojówkarze zostali przyjęci do fabryki na kilka dni przed pogromem i ulotnili się jak jeden mąż następnego dnia po uwieńczonej sukcesem akcji. Oni wraz z żołnierzami zmasakrowali Żydów mieszkających w domu na Plantach, ale tylko z jednej klatki schodowej. Chodziło o wykonanie misternego zadania odstrzelenia wyłącznie Żydów wybierających się do Palestyny (Żydzi z drugiej klatki schodowej pozostawali pod ochroną UB). Dlatego nie mogło być mowy o dopuszczeniu pod dom niekontrolowanego motłochu"."

I jeszcze raz Zambrowski:

"Nie był to jedyny pogrom w wykonaniu tow. Spychaja, ponieważ jako szef odpowiedniego miejscowego UBP organizował on już w roku 1945 antyżydowskie "pogromy", kolejno w Rzeszowie oraz Krakowie. "Pogrom kielecki" jest najbardziej z nich znany, gdyż był najbardziej krwawy. Adam Michnik upiera się przy wersji pogromu kieleckiego, wykonanego rękoma motłochu i nawet podpiera się w tym obszernymi cytatami z ówczesnych wypowiedzi biskupa kieleckiego, ks. bp. Czesława Kaczmarka, choć gdyby zajrzał do wspomnień premiera Stanisława Mikołajczyka pod tytułem "Polska zgwałcona" - znalazłby również tam relację podobną do opisu pogromu u Krzysztofa Kąkolewskiego i Andrzeja Miłosza. Adam nie chce jednak uznać prawdy i jest w swym anachronizmie śmieszny, niczym rosyjski publicysta Muchin, przy obecnym naszym stopniu rozeznania sprawy wciąż upierający się przy niemieckim sprawstwie zbrodni katyńskiej. A przecież w czasie inicjowanych przez KGB pogromów sowieckich Ormian w mieście Sungaicie nad Morzem Kaspijskim bojówki azerskie działały wypisz-wymaluj według tych samych wypróbowanych wzorów, co bojówki majora Spychaja."

Nie wiem jakie miała przekonania ta część Polaków, która została zatrudniona w fabryce na kilka dni przed pogromem. Ty mi powiedz.

ocenił(a) film na 9
orion_2

Nie ważne jakie mieli przekonania. Fakty są takie, że to Polacy dokonali pogromu w Kielcach, a czy należeli do UB, czy nie, to nie ma żadnego znaczenia. Polak należący do UB też był Polakiem, a nie jakimś obywatelem "państwa ubowskiego".

Porównanie homoseksualizmu do wymienionych przez autora chorób i patologii dyskwalifikuje go jako przyzwoitego człowieka.

skalp_el

Temat Cię wyraźnie przerasta.
Jakiś czas temu świat obiegł film, w którym islamista podrzyna gardło ofierze. Jak ustalono, zamaskowany bandyta był z Anglii. Idąc Twoim tropem myślenia, Anglicy są za to odpowiedzialni.
Brawo, zuch.

"Porównanie homoseksualizmu do wymienionych przez autora chorób i patologii dyskwalifikuje go jako przyzwoitego człowieka."

Myślę, że jesteś ostatnią osobą, która może się powoływać na przyzwoitość. Neonazistom z przyzwoitością nie jest po drodze.

skalp_el

Kielce (z książki "Umarły cmentarz"):

"Można tylko złożyć ze wszystkiego, co udało nam się znaleźć i wyodrębnić, chaotyczny, żałosny przebieg poszczególnych chwil, podczas gdy inne okryte są niewiedzą. Od chwili, gdy ekipa milicjantów w mundurach i wywiadowców w cywilu wdarła się do domu na ulicy Planty, siły wojskowe i bezpieczeństwa nie opuściły tego domu aż do wywiezienia wszystkich Żydów. W ślad za pierwszym patrolem MO przyszedł drugi - już bez wyraźnego celu. Zakazano Żydom opuszczać dom przy ulicy Planty, co oznaczało ich uwięzienie. A uwięziono ich po to, by zabijać. Nic dziwnego, że przepędzono prokuratora Wrzeszcza, który chciał od razu wszystkich Żydów wywieźć. Żydzi musieli zostać aż do końca, do momentu wycofania się zbrojnych formacji z ich domu.
Żaden niezorganizowany motłoch nie miał tam wstępu, choćby ze względu na to, że stanowiłby konkurencję w rabunku Żydów. Poza tym, żaden "przeciętny Polak" - o jakich mówi się zarzucając Polakom zbrodnię na Żydach, nawet przyjmując kryteria propagandy komunistycznej - nie był zdolny do tak wielkiej nienawiści, by sam będąc nieuzbrojonym w broń palną, dostać się w krzyżowy ogień dwóch walczących stron. Owszem, cywile przenikali do budynku, ale ani wtedy, ani dziś nikt nie wie kto to był. Oficerowie Informacji znajdujący się wewnątrz akceptowali ich obecność. Trzeba pamiętać, że wywiadowcy MO i funkcjonariusze UB też byli w cywilnych ubraniach."

"J. Alpert, Żyd przebywający podówczas w Kielcach - jest to ów Hil Alpert, który występował przed korespondentami prasy amerykańskiej i był proszony przez Alberta Grynbauma, który niedługo potem miał zginąć, by nie mówił Amerykanom, że mordowało wojsko - opisuje scenę (ale dopiero wiele lat później) przypominającą najazd SS na getto: "4 lipca 1946 roku, rano, zrozumiałem od razu, że chodzi o prowokację. Dr Kahane pobiegł do Urzędu Bezpieczeństwa, skąd wrócił i mówi, że wszystko w porządku, że już wiedzą. Patrzę przez okna i widzę, że milicja otacza dom. Milicjanci weszli też do środka celem rewizji i szukania w piwnicach zamordowanych polskich dzieci. Ale w tym domu piwnic nie było. Chcę podkreślić, że pierwszymi nosicielami tej pogromowej zarazy byli milicjanci. Zaczęła się strzelanina. Ale nie do napastników, tylko do nas! Żołnierze zaczęli strzelać w nasze okna i rzucać granaty do wnętrza. W biurze na I piętrze mogliśmy telefonować już tylko czołgając się, bo dom był ostrzeliwany. Nagle zbiegła z II piętra, z kibucu, dziewczyna z krzykiem: "mordują w kibucu". Wbiegłem na II piętro, ale stali tam już żołnierze z pepeszami i kazali mi wyjść na plac. Prosto w tłum. Nie zrobiłem tego. (...)
Około godziny 12 przyszedł do mnie wojskowy w randze podporucznika i oświadczył, że opanowali sytuację, a celem ominięcie prowokacji prosi, żeby mieszkańcy naszego domu zdali broń. (!!!) Nie wiem, czy wszyscy uczynili to, ale ja przekazałem mój pistolet, a po naboje ów wojskowy poszedł ze mną do mojego mieszkania na II piętro. Nasz pokój był zdemolowany, szafa rozbita, a wszystko co posiadaliśmy - zrabowane. Zajrzałem do kibucu, ale nikogo już tam nie było. Do biura już nie mogłem wejść - bluzgały kule." (Potwierdza to nasze wnioski, że ogniem obłożona była wyłącznie ściana domu, tam gdzie było wejście nr 2, od strony południowej. Ponieważ ściana zachodnia, od strony ulicy Planty, w połowie należała do syjonistów, kibucników i Żydów wierzących, a w połowie do funkcjonariuszy PPR i tajnych służb, tej ściany nie ostrzeliwano. Późniejsze ślady potwierdzają to, gdyż ściana, o której wyżej mowa była posiekana pociskami.
Prawie natychmiast zarządzono generalny remont domu żydowskiego, zaczynając od tejże właśnie ściany i zatynkowania śladów po seriach pocisków. Dom odebrano Żydom i przekazano w użytkowanie paramilitarnej organizacji komunistycznej w Kielcach - Hufcom Budowlanym "Świt", nazwanym tak na pamiątkę przybudówki do AL z czasów okupacji. Tą bojówką podobnie jak tamtym "Świtem" dowodził mjr/gen. Wiślicz-Iwańczyk."

"Prezes PSL w Kielcach, Stanisław Wójcik, podaje, że zabito 26 Żydów i 3 Polaków. Natomiast oskarżony Mazur, milicjant, w swoim zeznaniu twierdzi - być może szukając w tym ratunku dla siebie - że Żydzi zabili "kilku ludzi z MO, paru żołnierzy i porucznika".
Nie sposób ustalić miejsca pochówku tych osób, ale istnieje prawdopodobieństwo, że zostali potraktowani jak ofiary żydowskie - oni, którzy do Żydów strzelali - i pochowani wraz z nimi na cmentarzu żydowskim w Kielcach."

"Nikt po pogromie nie spisał zeznań winnych, ani ocalonych - poza bardzo nielicznymi wyjątkami. Sami Żydzi ocaleni zebrali swoje relacje i - nie ufając nawet władzom Centralnego Komitetu Żydowskiego - złożyli odpisy do PSL-u. Potwierdza to była posłanka PSL Anna Chorążyna i dokumenty cudem wywiezione na Zachód, które wróciły do Polski, gdy przedwcześnie ogłoszono jej niepodległość. Ufając nazwie PSL emigranci londyńscy złożyli je w byłym ZSL. Dokumenty te zniknęły, a kiedy upominałem się o nie u jednego z funkcjonariuszy PSL zatrudnionego według ich nomenklatury przy pracach naukowych, odniósł się do mnie z wyjątkową - nawet jak na Europę Wschodnią - brutalnością i pogardliwością, i powiedział, że nie wie o co chodzi. Pani Chorążyna w rozmowie telefonicznej stwierdziła, że cały poszyt materiałów z działalności Mikołajczyka w Polsce z przywiezionych tu dokumentów, zaginął."

Tak wyglądał "spontaniczny motłoch", dla niepoznaki przebrany za MO oraz wojsko, który skądś wytrzasnął karabiny oraz granaty i zaczął strzelać, ale tylko do "syjonistów, kibucników i Żydów wierzących", a do "funkcjonariuszy PPR i tajnych służb" już nie.
Ów motłoch z niezwykłą przebiegłością otumanił UB ("Dr Kahane pobiegł do Urzędu Bezpieczeństwa, skąd wrócił i mówi, że wszystko w porządku, że już wiedzą."), który nawet po powiadomieniu, nie interweniowało, a raczej interweniował, ale nie tak jakby sobie to kto wyobrażał "Chcę podkreślić, że pierwszymi nosicielami tej pogromowej zarazy byli milicjanci. Zaczęła się strzelanina. Ale nie do napastników, tylko do nas! Żołnierze zaczęli strzelać w nasze okna i rzucać granaty do wnętrza."
Potem tylko odnowiono dom i ślady po kulach, zmajstrowano pokazowy proces antysemitom i sprawa załatwiona. Informacja poszła w świat, a nieliczne zeznania cudownie zaginęły. Pozostał za to jeden doskonale znany fakt - polski antysemicki motłoch zrobił pogrom. Dokładnie tak, jak to zamierzono od samego początku. Ku radości Twojej i Tobie podobnych neonazistów, dla których komunistyczne prowokacje, to prawdziwa gwiazdka z nieba.

Parę słów o Rosji.

"Na kanałach Ostankino, ubrany w długą czarną sutannę archimandryta Tichon - osobisty spowiednik prezydenta - w najlepszym czasie antenowym przechadza się po Stambule, opowiadając historię o upadku Bizancjum i o tym, jak wielkie Imperium Bizantyjskie (którego sukcesorem jest Rosja) zostało zniszczone przez oligarchów i Zachód. Profesjonalni historycy wyją w proteście przeciwko takiemu przekłamywaniu historii, ale Kreml zaczyna używać tego, co religijne i nadprzyrodzone, do własnych celów. Bizancjum i Wielkie Księstwo Moskiewskie mogły rozkwitać tylko pod władzą jednego wielkiego autokraty, wielkiego archimandryty. To dlatego nasz prezydent musi być jak car.
Na takie manipulacje nie są odporne nawet programy uważane za naukowe. Jest na przykład cała masa nadawanych w czasie wysokiej oglądalności dokumentów na temat "broni psychologicznych". Jeden z nich nosi tytuł Wezwanie z próżni. Występują w nim faceci z tajnych służb, którzy opowiadają widzom o broni psychologicznej, jaką stworzyli. Rosyjskie wojsko zatrudnia "spaczy" - media, które potrafią wprowadzić się w trans i wejść do zbiorowej podświadomości obywateli całego świata, do ich najgłębszej duszy, a stamtąd przenikać umysły mężów stanu obcych krajów, odkrywając ich nikczemne plany. Jeden ze "spaczy" dostał się do umysłu prezydenta Stanów Zjednoczonych, a później przeprowadził rekonfigurację umysłu jednego z jego doradców w taki sposób, że teraz każdy plan uknuty przez Amerykę spali na panewce. Przesłanie jest jasne: jeśli tajne służby potrafią dostać się do umysłu prezydenta USA, na pewno mogą też wejść do twojej głowy. Państwo jest wszędzie i widzi każdą twoją myśl. Najbardziej kosztowny dokument, jaki kiedykolwiek wyemitowano w rosyjskiej telewizji, nosi tytuł Plesień, czyli Pleśń. Dowodzi się w nim, że pleśń przejmuje władzę nad światem i że dzieje się to już od czasów Mojżesza. Pleśń jest narzędziem szatana, o czym wspominają już starożytne teksty mistyczne. Jest niewidzialnym, ale wszechobecnym wrogiem, a zarodniki zła atakują nas w codziennym życiu, powodując choroby i śmierć. Gdy film się kończy, całe masy przerażonych ludzi biegną do sklepów, by kupić "urządzenia zwalczające pleśń", które reklamowano w filmie. Urządzenia te produkuje się w fabrykach należących do producentów filmu. Publiczność - oblegana przez psychoszpiegów i powietrznodesantowe grzyby - utrzymywana jest w stanie nieustannej paniki i niemal średniowiecznej ekstazy. Im rzadziej telewizja posługuje się racjonalnym i krytycznym językiem, tym mniej krytycznych - wobec teraźniejszości i przeszłości - filmów się produkuje i tym częściej sięga się po narracje oparte na irracjonalizmie i mistycyzmie."

Z książki "Jądro dziwności - Nowa Rosja" Petera Pomerantseva

W Rosji się udaje, to czemu nie u nas. Nie żeby zaraz pleśń, ale takie "Pokłosie" już jest np w sam raz.

WielkieBum

Czytając Twój komentarz skojarzył mi się inny film oparty na faktach, a mianowicie "Zmowa" (1988) , gdzie parędziesiąt ludzi z jednej wsi uczestniczyło w morderstwie jednej... polskiej rodziny. Niestety zawsze znajda się jacyś "mieszkańcy" Jedwabnego, czy Zrębina, bez względu na czasy, czy ustrój. Zawsze będzie ktoś, kto ze zwykłej zawiści, głupoty, pazerności, itp: doniesie, zakapuje, zadenuncjuje, czy odbierze życie. To jest zwykła statystyka z przekroju społeczeństwa i nie ma się tu co unosić z "antypolonizmem". Po prostu film opowiada o tej garstce gorszych spośród nas... ku refleksji.

jacek1_marciniak

Moja rodzina przed wojną mieszkała na wschodzie Polski (obecnie Ukraina). Po wejściu Rosjan, najpierw część została wywieziona na Syberię (element politycznie niepewny), a część została. Potem przyszli Niemcy, i znów Rosjanie. Zimą 1944 nastąpił pogrom zrobiony przez banderowców. Zginęło od 60 do 90 osób. W ruch poszły siekiery, spłonęły stodoły z ludźmi w środku, a ci, którzy zdążyli uciec, szli przez śniegi, bez dobytku i jedzenia. Bohaterscy banderowcy nie napadli mężczyzn, bo ci zostali zgarnięci wcześniej przez krasną armię, żeby gonić hitlerowców. Oni napadli na kobiety z dziećmi. NKWD nie kiwnęła palcem. Im to było na rękę, bo należało się pozbyć "polskiego elementu".
Teraz we wsi stoi pomnik (oczywiście zdewastowany).
O tym nie ma filmów. Już nie mówię o filmach amerykańskich, czy jakichkolwiek innych, bo ci mają polskie ofiary w końcowym odcinku jelita grubego. O tym nie ma filmów polskich. Za to na "Pokłosie" kasa jest. Co prawda nie tylko polska kasa, bo hojnie zrzucili się też Rosjanie. Jak wiadomo, oni są bardzo czuli na cudze krzywdy.

Teraz "Pokłosie":
Konstrukcja "Pokłosia" jest wybitnie durna. Ale skoro gwiazdor aktorski o historii wie tyle, że pod Cedynią Polacy przywiązywali dzieci do tarcz, to i w "Pokłosiu" scenariusz nie odbiega od tego "wysokiego" poziomu. Jeśli ktoś interesuje się historią, to wie, że Niemcy powołali do życia Einsatzgruppen, które miały mordować Żydów i odbierać dobytek. I robiły to z dużym zaangażowaniem.
Opowiadanie, o tym, że do wsi przyjeżdża dwóch Niemców, dogaduje się z sołtysem i odjeżdża nie wracając, to klasyczny idiotyzm. W obozach koncentracyjnych niemiecki strażnik, za jakiekolwiek objawy współczucia względem więźniów otrzymywał karę chłosty. A tutaj przyjechali, pogadali i pojechali. Rzecz jasna niczego nie wzięli, bo po co im jakiś dobytek. Ciekawe co zameldowali w dowództwie? I ile by pożyli po takim numerze, zwłaszcza, że "fantami" należało się podzielić z dowództwem właśnie.
Idiotyzm obliczony na nieznajomość historycznych realiów. Wszak ludzie znają teraz historię z filmów, więc potem snują refleksje: no tak, mogło tak być.
Wielka tajemnica, tak pieczołowicie skrywana przez miejscowych nie jest żadną tajemnicą dla banku - przecież stąd Stuhr dowiaduje się, że to nie jego ziemia - bank nie chce dać kredytu, bo stan prawny jest wątpliwy.
Babcia zielarka, która bojąc się o własną skórę nigdy nie wspominała o masakrze, nagle w środku lasu, spotykając dwóch nieznajomych, radośnie i bez strachu wszystko opowiada z detalami.
Gdzie tu sens?
I nad czym snuć refleksje?

Niejaki Kosiński napisał książkę pod tytułem "Malowany ptak". Książka często i gęsto pokazywała miejscowych, jako morderczą dzicz. Ponieważ narracja sugerowała, że książka czerpie z wątków autobiograficznych, więc Amerykanie (książka została wydana w Ameryce) stwierdzili, że jest to autobiografia, a ta dzicz, to Polacy. Kosiński tego nie zdementował. Nie opłacało się dementować - wspomnienia lepiej się sprzedają.
Joanna Siedlecka przeanalizowała dzieciństwo Kosińskiego i na tej podstawie napisała książkę "Czarny ptasior". Ze zdobytych informacji wynika, że Kosiński żyje dzięki Polakom, a opisy w "Malowanym ptaku" to czysta fikcja - fantazja autora.

Film jest na rękę Niemcom - bardzo chętnie przypną komuś współodpowiedzialność, Rosjanom - którzy nieustannie pałają do Polaków internacjonalistyczną "przyjaźnią", i Żydom - zwłaszcza tym amerykańskim, którzy podczas wojny ani trochę nie kwapili się, aby pomagać rodakom (wyjątek robili dla jednostek utalentowanych, tym pomagali). Ponieważ Niemcy już spłacili Żydów, a fundacje żydowskie w Ameryce wciąż są i ich pracownicy muszą z czegoś żyć, więc trzeba znaleźć innego sponsora. Polska nadaje się do tego znakomicie. Tę tendencję świetnie widać na przykładzie "polskich obozów". Po podziale Polski, zarówno w III Rzeszy, jak i w ZSRR, kategorycznie zabroniono używać słowa Polska. U jednych było to Generalne Gubernatorstwo, a u drugich Białoruś i Ukraina. Teraz nastąpiła sytuacja odwrotna: wszystko co było na polskim terenie jest polskie i kropka. A czy przeciętny obywatel amerykański wie, że wówczas na tych terenach niepodzielnie rządzili okupanci? A skąd ma wiedzieć? Biorąc pod uwagę wiedzę historyczną Stuhra, czego mam wymagać od Amerykanina? Ten pewnie nawet nie wie, po której stronie walczyła Polska (o ile w ogóle wie, na jakim kontynencie jest ta cała Polska). Za to doskonale wie, że obozy były polskie.

Ku refleksji.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
WielkieBum

Tu chodzi o co innego - film jest przegięty i słabo zagrany! W każdym miejscu znajdziesz parę wrednych "ryjów" ale w tym filmie 90% ludzi w tej wsi to jacyś barbarzyńcy rodem ze średniowiecza - w XX! wieku???? Film jest po prostu chwilami wręcz śmieszny

ocenił(a) film na 1
WielkieBum

Skoro dałeś / dałaś się zmanipulować żydowskiemu lobby w Polsce (Gazeta Wyborcza, TOK FM, Stopklatka) to zanim napiszesz głupoty - poznaj prawdę historyczną ...
Czy wiesz o tym, że żydzi kazali zaprzestać ekshumacji zwłok swoich pobratymców w Jedwabnem w momencie gdy odnaleziono w ich szczątkach pociski z niemieckiej broni maszynowej ?

Na bazie istniejących DANYCH znajdujących się w IPN a nie opublikowanych do końca (dlaczego?), przesłuchań świadków (tak, żyją jeszcze ludzie, którzy byli tego dnia w Jedwabnem) i FAKTÓW można stwierdzić, jak na wstępie, że film jest jedynie kolejnym elementem żydowskiej propagandy, mającej na celu oswojenie Polaków z tzw. "odszkodowaniami", na które każdy Polski podatnik wyda już niedługo niebagatelną w sumie kwotę - 65 MILIARDÓW DOLARÓW ....

A fakty mówią same za siebie, w tym feralnym dniu, 10go lipca 1941 roku, ok 160-180 obywateli miasteczka Jedwabne narodowości żydowskiej zostało wpędzone siłą do stojącej na wzgórzu za miastem stodoły, podlane benzyną i spalone. Dokonało tego niemieckie komando w ilości 232 żołnierzy niemieckich (68 z gestapo, reszta to żandarmi - dane wg śledztwa prokuratora Waldemara Monkiewicza z Białegostoku) tzw. Einsatzgruppe B, znane w tamtym czasie z podobnych bestialskich ataków na Podlasiu jako Komando Śmierci. Dowodził nim niejaki Herman Schaper. W spędzaniu Żydów na rynek uczestniczyło wydajnie tylko dwóch Polaków - volksdeutsch Bardon i Reichsdeutsch Karolak - burmistrz jedwabnego w mundurze niemieckim. Żydzi zostali zagonieni pałkami przez żandarmów, szli przez całe miasto aż do stodoły państwa Śleszyńskich, stojącej za miastem. Świadkowie twierdzą, że stodoła była mała bo Śleszyńscy byli biedni, więc zmieścić się do niej mogło najwyżej 150 osób. Przy pochodzie asystowali z pałkami w rękach miejscowi chuligani, Polacy, w wieku lat kilkunastu do ok. dwudziestu. Za pochodem szły również kobiety i starcy, wszyscy z Jedwabnego. Następnie Niemcy wpędzili Żydów w ilości max 200 osób do stodoły, wręczyli asystującym Polakom kanistry z benzyną i kazali oblać żydów i stodołę, pod groźbą karabinu, następnie podpalić. Takich bestialskich mordów dokonali Niemcy w lipcu i sierpniu 1941 roku w wielu miejscowościach na Podlasiu.
Kłamstwa rzekomych "spadkobierców" przedwojennych właścicieli pochodzenia żydowskiego i ich popleczników (m.in. niejakiego Jana Tomasza Grossa, któremu "udało się zmieścić" do stodoły Śleszyńskich nawet 1600 (!!) osób) powołujący się na rzekomych świadków "rzezi Polaków na narodzie żydowskim" takich jak np. morderca, UBek Szmul Wassersztejn, są niczym innym jak próbą wywołania w Polakach poczucia winy za niepopełnione zbrodnie aby naród polski łatwiej przełknął gorzką pigułkę w postaci owych 65 miliardów, które nasza chora sprzedajna władza obiecała żydom jako zadośćuczynienie... Za co ? Tego nikt nie wie.

Dlatego nie dziwcie się komentarzom, ale film POKŁOSIE jest żałosnym kłamstwem, oczerniającym po raz n-ty Polaków, wmawiający kolejnym pokoleniom, że Polacy powinni się wstydzić i odpokutować za swój rzekomy "antysemityzm"... Polacy, którzy z narażeniem życia ratowali Żydów w trakcie II WW i których na liście Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata jest dużo, dużo więcej niż innych .... Powiem krótko - to jest ZGROZA. Polacy, nie dajcie się okłamywać i zakrzykiwać. Czytajcie, poznawajcie historię naszego kraju i walczcie. Warto !!

A już od jutra, zamiast lektury GW, oglądania TV i bezmyślnym łykaniu powszednich kłamstw, zalecam czytanie prawdy historycznej poprzez dociekanie jej, poszukiwanie, dyskusje .... bo ośmieszanie się na forum publicznym w wygłaszaniu bzdur, powielaniu prostych kłamstw pochodzących wprost z telewizora - nie przystoi żadnemu Polakowi, nawet głupiemu.

ocenił(a) film na 1
pcsik

Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę jak obecnie w Polsce toczy się wojna informacyjna i propagandowa i to na trzech frontach: z Niemcami - poprzez prasę wydawaną przez Niemców i np. taki portal jak Onet, z Żydami - w telewizjach i Wyborczej oraz z Rosjanami, którym bardzo odpowiada jak Polak z Polakiem się na okrągło z byle powodu żre. Pokłosie jest elementem gnojenia Polaków i w zasadzie wynaradawiania ludzi.

krzysiek1308

Opinia że "Pokłosie" ma siłę wynarodowiania widzów wydaje mi się szczególnie paranoiczna.

ocenił(a) film na 1
zweistein

No właśnie, można być i polskim i żydowskim paranoikiem :))

krzysiek1308

Oczywiście, nikt nie twierdzi, że paranoja musi być polska, albo że ktoś z racji przynależności do określonego narodu czy religii, nie może być paranoikiem. Ale ten konkretny przypadek dotyczy też bardzo konkretnej paranoi.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Shadow_dawnego_ggggggg

Weź może te twoje histeryjki do piaskownicy. Tam będzie ci swojsko.

ocenił(a) film na 1
zweistein

Potrafisz tylko zbywać mnie frazesami, nic merytorycznie dyskutować nie dasz rady. Co powiesz o tym przypadku:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stella_K%C3%BCbler
No co?????

Shadow_dawnego_ggggggg

Pstro chyba, skoro pod niewłaściwym adresem kierujesz swoje pretensje.

ocenił(a) film na 1
WielkieBum

za dużo tu chyba chyba zydow ostatnio pisze, ciagle tylko plujecie nam w twarz a glownie wywołujecie burze klocac się miedzy sobą dzieci israela

ocenił(a) film na 1
WielkieBum

I właśnie przez taką głupotę można na nowo pisać historię. Lemingi nie zadają pytań tylko biorą wszystko na pusty łeb. Nawet się nie zastanawiają czy jest w tym jakaś prawda.

ocenił(a) film na 8
WielkieBum

To bardzo smutne, ale fala nienawistnych komentarzy na temat "Pokłosia", dodatkowo uwiarygodnia ten film... Szacunek dla osób, którzy mieli siłę dyskutować z argumentami opartymi na niezrozumiałych emocjach.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
WielkieBum

Spróbuj wytężyć rozumek i zauważyć że film nie mówi o konkretnej wiosce, a o jakieś, konkretnych ludziach, a o jakiś, skupia się na lokalnej grupie ludzi, to nie jest sztucznie utworzona grupa przestępcza, z różnymi ludźmi, z rożnych okolic, kultur, różnie wychowywanych, pochodzących z różnych rzeczywistości, to sąsiedzi, grupa ukształtowana naturalnie, w wyniku pewnych czynników jak wiara, folklor, tradycja, ten film pokazuje że te czynniki, czyli obejmujące znacznie większy obszar niż jakaś tam grupa ludzi, doprowadzają do ukształtowania takich ludzi, zdolnych do mordu z samej niewyjaśnionej niechęci, czy chęci wzbogacenia. :D Poza tym, nie ma się z kim utożsamiać, film to bzdura. Opiera się o stereotypy i na ich bazie próbuje stwarzać wydźwięk moralizatorski, że bierność jest grosza od mordów itd. :D Że ludzie ze wsie są ciemni, zacofani, złodzieje, zabobonni, są kształtowani w duchu morderczego katolicyzmu. Z filmu wynika że reżyser nie pojmuje czym jest poczucie moralności, nie rozumie, że ludzie nieważne czy z ipodem czy bez, nie zależnie od techniki, postępu, znajomości świata, wpojonych bzdurnych ideologii równościowy itd, niezależnie od tych bzdur, człowiek ma poczucie moralności, albo nie ma. :D Reżyser twierdzi że aby być dobrym człowiekiem, trzeba mieć ipoda, bo tam gdzie ifonów nie ma, rodzą się hitlerowcy. :D Film nie broni się ani od strony technicznej, ani artystycznej, ani od jakiejkolwiek innej. To jakieś złote myśli kretyna. :D

WielkieBum

W filmie wyraźnie starano się zarysować kontrast między cywilizowanym miastem, a niecywilizowaną rzeczywistością wiejską, oczywiście kontrast oparto o prostackie stereotypy. To znaczy w filmie starano się ukazać jakieś masowe zjawisko... :D

WielkieBum

Ludzie zindoktrynowani nie rozumieją, że kultura jest humanistyczna. Ludzka. Pokazuje ludzką naturę, jej dobry i zły potencjał. Odczarowuje narodowości, ich gloryfikację i demonizację. W "Valkiria" pokazana jest grupka Niemców chcących obalić Hitlera, w "Pokłosiu" grupa Polaków zabijających Żydów. Zindoktrynowany swoją rzekomą lepszością Niemiec "Pokłosie" skomentowałby: "tak, to pokazuje, jakimi świniami są ci Polacy!", zindoktrynowany Polak zaś: "znowu chcą nas oczernić, te pachołki (tu wstaw państwo)".

Pierwszym objawem indoktrynacji jest silniejsza identyfikacja z narodem niż z ludzkością. Że ktoś bardziej czuje się np. Finem, niż po prostu człowiekiem. Humanista, artysta- ma i czuje OBOWIĄZEK pokazać, niezależnie od reakcji, prawdę o ludzkiej naturze. Ludzkiej- a nie rosyjskiej, czy niemieckiej, bo nie ma czegoś takiego. Prawdę o warunkach, które zależnie od indywidualnej podatności wydobywają z człowieka dobro, albo zło. Empatię albo pogardę. Prawdę o sile propagandy, o sile idei, które stymulują przestarzałe instynkty, albo ponadczasowy odruch współodczuwania z BLIŹNIM. Jest to szczególnie silny obowiązek, gdy dany naród jest oczerniany i demonizowany, a inny wybielany i niemal święty. To po to, by nikt nie czuł się lepiej z powodu swojej przynależności- by przypomniał sobie, że w nim też drzemią te i inne odruchy i nie ma co się nakręcać bezsensowną licytacją na winy. Raczej należałoby zapłakać nad losem ludzkości i jej historią.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones