Boże użycz mi Pogody Ducha abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić...Przecudnie świadectwo alkoholizmu podane na surowo bez pudru. Nie da się przejść obojętnie dla kogoś kto zna temat i jest współuzależniony. Najpierw śmiech, potem płacz i znowu śmiech. Człowiek myśli, że już zapomniał i wybaczył, ale to tkwi bardzo głęboko i przydało się takie przypomnienie kim się było...Polecam zdecydowanym.