Maciej wypowiedział się na temat Krukówny, podczas jakiegoś wywiadu : "Z każdej kiszki
da się zrobić kiełbasę..." Wszyscy się wtedy zachwycali jak ona pięknie wyszła, a, że wyszła
nad zwyczaj dobrze, Stuhr ostudził zapaleńców :)
Tak mi się przypomniało
Cięty język Maćka :) Z jednej strony bardzo dobrze, że ugasił dziennikarzy itd, ale trzeba przyznać, że to nie było grzeczne :D
Szczerze to nie rozumiem czym się tu zachwycać. Ogólnie film bardzo mi się podobał, jedna z lepszych polskich produkcji ostatnich lat i moim zdaniem zasługuje na ocenę 8/10. Jest tylko jedno niemałe ,,ale", a jest nim właśnie Krukówna. Wg mnie to była najgorsza bohaterka w filmie i jedna z najgorszych polskiego kina - słaba i brzydka aktorka a do tego głupia i wyjątkowo irytująca postać (choćby kiedy próbuje śpiewać [bo śpiewaniem bym tego nie nazwał] - wyglądało to bardo sztucznie; to tego ten jej skrzeczący głos mówiący co chwilę ,,ty bydlaku!", po prostu nie mogę; kiedy brała udział w jakiejś scenie to musiałem się powstrzymywać żeby nie przełączy) nigdy nie sądziłem że jedna postać może do tego stopnia obrzydzić przyjemny film ale - jak widać - myliłem się.
Tak mnie też Krokówna bardzo przeszkadzała , Maćka uwielbiam i to jeden z fajniejszych polskich filmow komedyjnych ale On ? Nie zepsuła mi tylko film ;/ O lubię jeszcze ,jak Stuhr śpiewał rozwalał mnie to ;)
Heh, racja. To było świetne. W ogóle uważam że to chyba najlepsze role Stuhra i Gajosa. Jeszcze te ich hasła na zakończenie - Stuhra: ,,Cienki Bolek jesteś dla mnie. A jak drzwi nie będą ładne to ci to zrobię jeszcze raz!" i Gajosa: ,,Daj mi kasety i cheeseburgera z podwójnym serem. -Ale... na podwójnego mi nie wystarczy.. -To kicha. Nie powiem." Genialne!
Nie, no nie powiem, przyjemny film, ale najlepsze role Stuhra i Gajosa? WTF? Ale najlepsze w tym filmie czy w komediach? A na pewno widziałeś ich w innych filmach? Ale jeśli 96 to rok Twojego urodzenia, to można Ci wybaczyć : ). Pozdro.
Ok, może przesadziłem że to najlepsze role, ale na pewno umieściłbym je w pierwszej 10.
Mnie z kolei kozaczenie postaci Stuhra przeszkadzało. A to podśpiewywanie, to już w ogóle.
Riposta celna, ale Krukówna - nie powiem - fajnie zagrała i prezentowała się całkiem całkiem.