Jest młody, zakochany podglądacz? Jest.
Jest starsza od niego, doświadczona, piękna blondynka? Jest.
Alex miał zaciesz, gdy odprawiła ,,sponsora" z kwitkiem? Miał.
Speszył się, gdy za pierwszym razem zaproponowała mu sex? Speszył się.
Tyle podobieństw zauważyłem, a tak poza tym film Kieślowskiego był psychologicznym dramatem, a to jest gangsterską komedią i porównać należy ilość doznań, których wymaga się od konkretnych gatunków. Więc w związku z tym oba są zajebiste!